Hej! Ostatnio przypomniałam sobie o tym, jak kilka lat temu pierwszy raz próbowałam granatu. Wiesz, te małe, rubinowe kuleczki, które wyglądają trochę jak klejnoty, a wydobywanie ich z owocu przypomina poszukiwania skarbu!
Oczywiście, można jeść granat na surowo! Właściwie to większość ludzi preferuje go w tej właśnie formie. Ziarenka granatu są soczyste, słodko-kwaśne i pełne chrupkości. Dodawanie ich do sałatek, jogurtów czy deserów dodaje im nie tylko kolorytu, ale i wyjątkowego smaku.
Jeśli jeszcze nie próbowałeś granatu w wersji surowej, to naprawdę warto! Pamiętam, jak moja babcia kiedyś mówiła: „Lepiej się baw przy wydobywaniu ziarenek, niż myśleć o tym, jakie dobroczynne właściwości przynosi Ci ten owoc!”. Chociaż… teraz, gdy o tym myślę, chyba to ja jej tak powiedziałam, ale co tam! 😉 W każdym razie, granat na surowo to sama przyjemność. Spróbuj, a na pewno nie pożałujesz!