Ah, granat! Ten owoc ma w sobie coś magicznego. Od zawsze fascynowały mnie historie i ciekawostki związane z nim, więc zaczynamy małą podróż w czasie i przestrzeni.
Granat jest jednym z owoców, które według tradycji miały rosnąć w Ogrodzie Eden. Niekiedy mówi się nawet, że to właśnie granat, a nie jabłko, mógł być tym biblijnym „owocem zakazanym”. W wielu kulturach był symbolem obfitości, płodności i odnowy. W starożytnej Grecji, Persefona, córka Demeter, została porwana do podziemia przez Hadesa. Zjadła tam kilka pestek granatu, co zmusiło ją do spędzenia części roku w Zaświatach, co dało początek pór roku.
Jeśli przyjrzysz się koronie granatu, zauważysz, że przypomina ona królewską koronę. Może dlatego w starożytności wiele wizerunków królów i królowych przedstawiało je z granatem w ręku? W średniowieczu, podczas krucjat, rycerze wracający do Europy przywozili ze sobą granaty. Owoce te stały się wtedy bardzo cenione i poszukiwane. W wielu tradycyjnych kulturach, zarówno sok z granatu, jak i jego kora, były używane jako środki lecznicze, wierząc w ich właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i nawet przeciwpasożytnicze.
Granat pojawia się w wielu literackich utworach, od „Pieśni nad pieśniami” w Starym Testamencie po nowożytne powieści i poezje, zawsze kojarząc się z pasją, miłością i tajemniczością. Choć jest kojarzony z Bliskim Wschodem, jego prawdziwe korzenie prowadzą do regionu rozciągającego się od dzisiejszego Iranu po północne Indie. Stamtąd rozprzestrzenił się na cały świat!
Za każdym razem, kiedy trzymam w rękach granat, zastanawiam się, jakie historie mógłby opowiedzieć, gdyby mógł mówić. Cóż za fascynujący skarbiec wiedzy w jednym owocu!
